Ach jak dziś pod koniec dnia było ładnie. Podobno sobota zapowiada się pięknie, a od niedzieli będzie…padać. Od niedzieli już wrzesień, a więc….wszystko możliwe. Ale póki co….cieszmy się skrawkiem lata i….mam małą propozycję. To jest przepis na patelnię, ale doskonale albo i lepiej smakują z grilla….
- 2 duże brzoskwinie
- łyżka tłuszczu
- przyprawa Kamis do słodkiego
- powidła z kawałkami owoców u mnie czarna porzeczka
Brzoskwinie przekrawamy na pół i wyciągamy pestki. Środkową stronę każdej połówki smarujemy olejem lub oliwą i układamy na gorącej patelni. Patelnia ma być gorąca jednak później zmniejszamy płomień. Podpiekamy owoce i jak się zarumienią obracamy na drugą stronę. Gdy podpiekają się z drugiej strony, do dołków po pestkach nakładamy konfitury i całość posypujemy przyprawą Kamis. Na kilka minut przykrywamy pokrywką aby się zagrzała góra. Najlepiej smakuję ciepłe, jak smaki się mieszają a skórka bardzo ładnie odchodzi. Z grilla mają dodatkowy smak…dymu, a robi się dokładnie tak samo.