DZIKA STRONA JEDZENIA i zupa czerwony miszmasz z fetą.
”Ziemniak, ze swoimi bladymi cienkimi korzeniami, rośnie w ciemności; nie ma smaku, żyje pod ziemią. Pomidor za to rośnie w słońcu, ma piękną różową barwę, wyborny smak; jest zdrowy, a gdy włożyć go do zupy – jedzenie staje się rozkoszą”. Tak o pomidorze wypowiedział się w XIX w pewien włoski malarz. Minęło dużo czasu, a słowa te są bardzo aktualne.
I choć ten rumiany jegomość jest u nas bardzo popularny to jednak zjadamy go nadal bardzo mało. Statystyczny Polak zjada rocznie 10 kg pomidorów, gdzie Amerykanin już ponad 40 kg. A szkoda! To prawdziwa kopalnia zdrowia i urody.
DZIKA STRONA JEDZENIA i zupa czerwony miszmasz z fetą.
Książka DZIKA STRONA JEDZENIA wydawnictwa ILLUMINATIO nie tylko uczy nas ile ten owoc ma w sobie dobra, ale także jak go kupować, jak przyrządzać i jak przechowywać. Jak z nim postępować aby jak najmniej stracił na wartości, a my jak najwięcej skorzystali z jego dobrodziejstw.
1. Tylko pomidor skąpany w słońcu ma swoje pełne właściwości – przedwczesne zbiory są dla niego śmiercią.
2. Rozmiar i kolor są bardzo ważne, najlepsze są te – małe i najczerwieńsze.
3. Lodówka to zbrodnia na pomidorze! Przechowujmy je po wyżej 10 stopni Celsjusza.
4. Zjadajmy wszystko – pestki, skórki i każdą kroplę soku.
5. Zimą lepiej sięgać po owoce przetworzone, te świeże są tylko pomidorem z nazwy.
To tylko kilka wskazówek, a nawet żelaznych zasad pomidora. Aby dowiedzieć się więcej zachęcam do lektury DZIKA STRONA JEDZENIA .
DZIKA STRONA JEDZENIA i zupa czerwony miszmasz z fetą.
Aby dzikości stało się za dość, mam również przepis opierający się na wskazówkach zawartych w książce.
Zupa czerwony miszmasz z fetą.
- 2 jabłka
- 4 pomidory
- 2 ziemniaki
- 0,5 marchewki
- 0,5 pietruszki
- papryka
- cebula
- ząbek czosnku
- łyżka słodkiej papryki
- sól i pieprz do smaku
- łyżeczka cukru
- 2 łyżki oliwy
- łyżka skórki z cytryny
- 1,5 l wody
- feta
- świeża bazylia
Wszystkie warzyw oraz jabłka kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na rozgrzanym tłuszczu.
DZIKA STRONA JEDZENIA i zupa czerwony miszmasz z fetą.
DZIKA STRONA JEDZENIA i zupa czerwony miszmasz z fetą.
DZIKA STRONA JEDZENIA i zupa czerwony miszmasz z fetą.
Następnie zalewamy wodą i dusimy. Gdy będą już w połowie miękkie dodajemy pokrojone w kostkę pomidory i gotujemy aż wszystko zmięknie.
DZIKA STRONA JEDZENIA i zupa czerwony miszmasz z fetą.
Czym drobniej pokroimy składniki tym czas oczekiwania będzie krótszy. Gdy wszystko jest już miękkie miksujemy na gładki krem.
DZIKA STRONA JEDZENIA i zupa czerwony miszmasz z fetą.
Dodajemy resztę składników i doprawiamy do smaku. Jeśli zupa jest za gęsta można dodać wody. Podajemy z pokruszoną fetą i świeżą bazylią. I co nam wychodzi? Znakomita zupa krem, bez zbędnych dodatków i nadmiernej fatygi. Jeśli nie chcemy zupy, świetnie się również sprawdza jako sos pomidorowy. Takie świeże, szybkie, zdrowe eko na talerzu. Dodane jabłka nie tylko podnoszą walory smakowe, zawarta w nich pektyna doskonale zagęszcza potrawę.
DZIKA STRONA JEDZENIA i zupa czerwony miszmasz z fetą.